„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów.” (Albert Einstein)archiwum cytatów

Narzeczony mimo woli (The Proposal)

narzeczony mimo woliJa jednak zdecydowanie wolę dobre rzemiosło od wątpliwej sztuki. Tego filmu nie będzie się pamiętać przez lata. Nie dostanie Oskara, ani żadnej innej szacownej nagrody. Ten film powstał tylko z jednego powodu. Żeby dać sto minut dobrej rozrywki tym, którzy lubią komedie romantyczne. I dał.

Dobre rzemiosło w „Narzeczonym mimo woli” widać na każdym kroku. Scenariusz, scenografia, zdjęcia, kostiumy, aktorstwo — wszystko na swoim miejscu. Nie ma w tym filmie niczego odkrywczego, niczego przełomowego, nieoczekiwanego, oryginalnego. Za to wszystko jest na swoim miejscu i jest zrobione na prawdę fachowo. Nie jest to takie częste we współczesnych filmach.

Właściwie nie ma powodu, żeby pisać o tej komedii. To klasyczna rozrywka w stylu obejrzeć, pobawić się, zapomnieć. Mam jednak jeden powód. Jest to MODELOWY przykład gatunku „komedia romantyczna”. Struktura, budowa postaci, konwencja, przebieg fabularny — wszystko jest tak, jak ma być w tym gatunku.

Jeśli więc ktoś chce napisać, czy wyreżyserować komedię romantyczną, powinien ten film zobaczyć i dokładnie przeanalizować. Jeśli ktoś nie lubi komedii romantycznych, powinien się trzymać od tego filmu jak najdalej. Ja lubię. I, oglądając „The Proposal”, bardzo dobrze się bawiłem.