Tydzień bez bajek
Opublikowane: 26 lutego 2011 Filed under: Aktualności 11 KomentarzyNic nie czytam. Całkowicie wyłączyłem w sobie przyswajanie czyichś myśli za pośrednictwem tekstu. Nie czytam książek, gazet, maili i w ogóle niczego z Internetu.
Nie patrzę w żadne ekrany. Nie ogladam telewizji, filmów. Nic takiego.
Nie słucham radia. Muzyki też nie. Unikam wszelkich nienaturalnych, niebezpośrednich, elektronicznych przekazów.
To tydzień bez bajek, bez gwaru, zgiełku i ujadania. Choć z ciszą, pustelnią i izolacją nie ma to nic wspólnego.
W Tygodniu bez Bajek akceptuję tylko bezpośrednie kontakty z innymi ludźmi. Oko w oko. Tylko.
To mi pomaga rozplątać trochę zwoje mózgowe.
I robię fotki komórką.
Ciekawy zabieg umysłowy, muszę kiedyś spróbować. Trochę to podobne do wypadu gdzieś na łono natury celem „przewietrzenia mózgu” ;)
No, jeśli te zdjęcia zostały zrobione „komórką”, to gratuluje sprzętu … i weny twórczej oczywiście.
No pewno, stary, co tam będziesz czytać. Jest tyle ciekawszych żeczy do zrobienia.
Nie ma to tamto, trzeba sobie czasem holidejsem intelektualnym zarzucić. Dobrze gada, polać mu!
I teraz Piotrze są dwie możliwości:
1. Ten komentarz wpadnie (jak zwykle) do schowka z przeznaczonymi „do moderacji”
2. Nie wpadnie.
Jeśli jednak wpadnie, to w jaki sposób zamierzasz go zatwierdzić bez czytania?
A zatem wpadł. (Your comment is awaiting moderation). No, ciekaw jestem co się teraz stanie ;)
Telemach, nie bądź uszczypliwy i wykaż się zrozumieniem!
Sobota 26.02 – to przygotowania to „tygodnia bez bajek”,
a niedziela 27.02 – to dzień pierwszy. Ty napisałeś w dniu przygotowań.
w życiu chodzi głównie i przede wszystkim o to żeby sobie pożyć i tu każdy sposób jest dobry.
hmmmm… łatwo tak się wyłączyć będąc gdzieś abroad… : ) czy to jakaś espaniola? zdjęcia świetne!
Witam,
Panie Piotrze bardzo ładne zdjęcia i ciekawy sposób na wyciszenie, lecz pewnie również na nowe pomysły scenariuszowe. :)
Miałbym gorącą prośbę, gdy Pan już wróci z wojaży. :) Mianowicie tydzień temu podesłałem Panu na skrzynkę piotrweresniak@gmail.com próbkę swojego scenariusza plus streszczenie. Miałbym prośbę o opinię, krytykę, pochwałę czy też wiadro zimnej wody. Rozumiem jednak, iż jeśli streszczenie nie wyda się interesujące to nie zagłębi się Pan w scenariusz i doskonale to rozumiem. Nawet jednak w wypadku streszczenia tj: zamysłu całego scenariusza, wytypowanych bohaterów. Byłbym szalenie wdzięczny za opinię.
Dodatkowo dziś podeśle pod ocenę nowy scenariusz. Tym razem konkursowy na internetowy serial kryminalny. Jeśli Koleżanki i Koledzy byliby zainteresowani to podaje również linka : http://akademiamultiart.pl/konkursy/ .
Zawsze to jest forma sprawdzenia się i pobudzenia kreatywności. ;)
pozdrawiam
Michał
p.s. Wstyd się przyznać, ale niedawno dopiero obejrzałem „Och Karol 2″. Film lekki, przyjemny, dużo śmiechu. Mi najbardziej podobała się scena z wyprowadzaniem Pana Adamczyka z samolotu i ” Niemcy mnie biją” . Genialne i na czasie. :) Ciekaw też jestem czy miał Pan wpływ na dobór ścieżki dźwiękowej do tego filmu ?
…a ja to bym se jednak coś poczytał. Dajmy na to: oryginalny scenariusz ‚Kilera’, bo ponoć pan Machulski sporo pozmieniał. Albo „Zakochanych” (chciałem sobie przypomnieć czy dobrze pamiętam, że to najsprawniej opowiedziana historia filmowa drogiego autora:)
Bez „bajek”?. A dla mnie bajka to możliwość siedzenia i myślenia, wpadam wtedy do różnych krain… a później muszę wracać.