Zaplątani (Tangled)
Opublikowane: 18 Maj 2011 Filed under: Filmy | Tags: 3d, animacja, film, kino, musical, Recenzja, roszpunka, tangled, zaplątani 13 KomentarzyCudny, cudny, cudny film!
Niestety nie widziałem go w kinie w 3D. Bardzo tego żałuję, bo bez zbytniego wysilania wyobraźni jestem przekonany, że było całkowicie imponująco. Zobaczyłem go w domu z DVD. I było super!
Disney pokazał, że wciąż umie robić filmy. Mało tego. Pokazał, że umie po raz kolejny pchnąć kinematografię światową o krok do przodu. Pokazał, że potrafi więcej niż inni – nawet niż Pixar.
Na pierwszy rzut krytycznego, zblazowanego, dorosłego oka ten film to nic szczególnego. Ot kolejna animacja 3D dla dzieciaków. Kolejna bajeczka do szybkiego obejrzenia i zapomnienia.
Nic bardziej błędnego!
„Zaplątani” to majstersztyk. I to pod każdym względem i w każdej dziedzinie.
Dawno nie oglądałem już filmu tak dobrze napisanego. Dawno nie widziałem tak pięknie wymyślonej i wyrysowanej scenografii. Dawno już nie było w kinie tak wyrazistych, żywych postaci. Dawno się tak nie śmiałem i dawno się tak nie wzruszyłem. Dawno już nie widziałem tak wspaniałego kina akcji. Dawno się tak nie bawiłem na musicalu.
Avatar – czyli jak Indianie obronili Dziki Zachód
Opublikowane: 31 stycznia 2010 Filed under: Filmy | Tags: 3d, avatar, film, james cameron, Recenzja 18 KomentarzyByłem na Avatarze. Fajny film. Warto pójść i obejrzeć nie tylko dlatego, że wszyscy już byli. Warto go zobaczyć, bo to rzecz w wielu aspektach przełomowa dla historii kina. A przełomowe filmy nie zdarzają się często.
Opowieść — Prosta, wzruszająca i wtórna. To właściwie remake „Tańczącego z wilkami” w kosmosie. Ale opowieść jest tylko małą częścią tego filmu i co ciekawe – wcale nie najważniejszą.
Przesłanie — Proste, klarowne i bardzo współczesne. Amerykanie mają widać sporego kaca moralnego związanego z własnym imperializmem, bo właśnie o tym jest ten film. W rzeczywistości jednak Indianom nie udało się obronić swojej ziemi i zostali eksterminowani. Zresztą nie tylko o Indian tu chodzi. Równie dobrze może chodzić o Aborygenów, rdzennych mieszkańców RPA, Irakijczyków czy kogo tam jeszcze. Chodzi również o coś w rodzaju ekologii.