Koktajl z czterech żywiołów
Opublikowane: 30 lipca 2010 Filed under: Miejsca, Życie | Tags: morze, pamięć genetyczna, plaża, praludzie, Wakacje, wybrzeże, żywioły 8 KomentarzyLudzie lubią plaże. Przyjeżdżają czasem z bardzo daleka, znoszą niewygody męczącej podróży by w końcu znaleźć się na plaży. Choć na kilka dni, chociaż na chwilę. Poleżeć na plaży, pospacerować po niej, pobawić się na niej, pospać, posiedzieć, popatrzeć. Dlaczego akurat na plaży?
Są oczywiście inne miejsca, do których ludzie pielgrzymują, ale wystarczy rzucić okiem na dowolną bałtycką plażę w sezonie urlopowym – widać tłumy. Nie widziałem nigdy takich tłumów w lasach, w górach, czy nad jeziorami. Na plaży widziałem wiele razy.
Co takiego jest w nadmorskiej plaży? Co przyciąga na nią takie tłumy ludzi? Co sprawia, że chcą spędzić na niej te kilka dni cennego urlopu?
Żywioły. To żywioły są magnesem. Wszystkie cztery żywioły – woda (fale), powietrze (wiatr), ziemia (piasek) i ogień (słońce).
Smutny tekst na koniec lata
Opublikowane: 16 września 2009 Filed under: Życie | Tags: lato, morze, refleksja, Wakacje 3 KomentarzeLato było piękne tego roku. Takie jak najbardziej lubię — tropikalne — dużo deszczu, dużo słońca. Teraz właśnie weszło w swoją ostatnią fazę. W spektakularne zakończenie.
Nie tylko z powodu pogody to lato było dla mnie wyjątkowe. Pierwszy raz od paru już dobrych lat nie spędzałem go na planie filmowym. W końcu miałem lato tylko dla siebie, w końcu mogłem się nim nacieszyć, nasmakować, nażreć aż do przesytu. I trzeba przyznać, że bardzo mi smakowało.