Ebooki – nowy dział na blogu i nowy ebook w prezencie
Opublikowane: 21 lutego 2010 Filed under: Aktualności, Książki | Tags: ebook, fiction, Literatura, mikroproza, nanofiction, Twitter 7 KomentarzyPostanowiłem otworzyć nowy dział na blogu. Będzie się nazywał „Ebook” i będę tam czasem zamieszczał jakiegoś swojego ebooka. A co!
Jednego już kiedyś zamieściłem. Był to scenariusz krótkiego filmu „Lipa” i był to mój prezent dla was na Gwiazdkę 2009 roku. Takich prezentów będzie więcej, bo robienie ebooków mi się dziwnie spodobało.
Raz na jakiś czas zamieszczę więc coś, czym chciałbym się z wami podzielić. Może jakiś scenariusz, może coś innego. Zobaczymy.
Zdecydowałem się na publikację w dwóch formatach. PDF jest wygodniejszy na ekranie o większej rozdzielczości. EPUB to standard na urządzeniach dedykowanych do czytania ebooków i sprawdza się na każdym ekranie. Doskonale się go czyta na smartfonach.
Mój drugi ebook to „Twitter Fiction – czyli 37 ultrakrótkich opowiadań po angielsku i po polsku”. Są rzeczywiście bardzo króciutkie i pamiętam, że sprawiały mi wiele frajdy, kiedy je pisałem. Mam nadzieję, że sprawią frajdę również czytającym.
Doprawdy interesując panie Piotrze, pokusiłbym się nawet o użycie słowa „kapowe”, gdyż niektóre są tak surrealistyczne i odrealnione w dodatku ukraszone dawką czarnego humoru, że naprawdę potrafią przyprawić o ciarki :]
Pozostaje mi tylko czekać na więcej!
Pozdrawiam
A to ci dopiero, miła niespodzianka. W ramach projektu „dawanie sprawia więcej przyjemności niż branie”?
P.S. Przy pomocy jakiego narzędzia stworzyłeś ten EPUB? Co byś polecał?
Najpierw OpenOffice – doskonały jak zwykle. Potem pakiet Calibre – też darmowy i też świetny. PDF’a zrobiłem bezpośrednio spod OpenOffice’a.
Swoją frajdę już odebrałam, zaiste była duża :)
A moze po prostu zamiesci Pan tam scenariusz za ktory dostal Pan nagrode Harley Merlin, bo z tego co wiem nie zostal on do dzisiaj zrealizowany?
Hartley-Merril dostałem za scenariusz pt. „Stacja”. Film został zrealizowany, w mojej reżyserii i nosi ten sam tytuł. Zamienię ten scenariusz na ebooka i zamieszczę go tutaj, jak tylko będę miał wolną chwilę. Może na rocznicę bloga w kwietniu?
Wielkie brawa, panie Piotrze. Frajda jest niezwykła. Tak mała rzecz, a cieszy. Te opowiadanka są śmieszniejsze niż pospotile dowcipy, orgomny plus za puentę, która od razu się nasuwa i nie wymaga specjalniego wysiłku umysłu. ;-)