„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów.” (Albert Einstein)archiwum cytatów

Drugie urodziny bloga

Drugie urodziny to żadne urodziny.

I nie zamierzam ich tu jakoś szczególnie celebrować. Dwójka nie jest numerkiem, który szczególnie mnie kręci. Ot, po prostu dwójka.

Dokładnie 8 kwietnia 2009 zarejestrowałem domenę „piotrweresniak.com” i zacząłem dodawać wpisy do tego bloga. Nie wiedziałem, po co to robię. Nie wiedziałem też, jakich intelektualnych przygód mi to dostarczy.

A dostarczyło.

Nic tak nie porządkuje we łbie jak pisanie bloga. Nic tak nie porządkuje myśli jak proces ich zapisywania i natychmiastowej publikacji.

Nigdy nie kombinowałem, żeby mieć „czytalność”, klikalność, popularność czy oglądalność na tym blogu. Od początku było wiadomo, że będzie to pisanie elitarne i niszowe. Dla wąskiej grupy ludzi interesujących się ezoterycznymi zagadnieniami budowania narracji, pisania, konstruowania fabuł i filmowania.

I dobrze. Szeroka publiczność ma być w kinie (i jest :-). Tutaj piszę dla siebie, żebym nie zapomniał i jeszcze dla paru osób, które są zainteresowane mniej więcej tym co ja.

Dlatego nie przestanę. Nie przestanę, bo czuję że mam WYMIERNE korzyści z pisania tutaj. I czuję, że najprawdopodobniej inni też je mają.

Teraz trochę statystyk.

Blog od początku swojego istnienia zanotował około 200 tysięcy wejść. Szacuję, że stałych czytelników może być około pięciuset. Nie mam tu niestety Google Analytics i nie wiem tego, co wie Google. A oni, jak wiadomo, wiedzą wszystko.

Miesięcznie na blogu jest około 10 tysięcy odsłon. Ostatnio trochę więcej. W ciągu dwóch lat zamieszczono tu 2 tysiące komentarzy, a wpisów było 160. Stałych subskrybentów przez RSS i maila jest (znowu szacuję) około 200 osób. Przez Facebooka i Twittera trafia tu ich jeszcze więcej.

Sami widzicie, że moje WYMIERNE korzyści z tego bloga nie dają się przełożyć na bycie sieciowym celebrytą z milionami unikalnych użytkowników i dziesiątkami milionów kliknięć. Ale nie o to w tym chodzi. Nawet gdyby nikt mojej pisaniny nie czytał, i tak miałbym korzyść. Bo co zapisałem, nie uleciało. Co zapisałem, zostało. Zawsze mogę to sobie przeczytać i przypomnieć. Każde pisanie porządkuje w głowie.

A teraz o zmianach.

Jak widzicie zmieniłem lekko dizajn tego bloga. Jednak wolę pisać czarno na białym. Lubię białe, minimalistyczne wordpressowe szablony, w których najważniejsza jest treść, nie oczojebność.

Zmieniam też powoli moją obecność na Facebook’u. Wygodniejsza jest facebook’owa strona, którą można sobie polubić, albo i nie polubić od profiliu, który jest jednak pomyślany jako bardziej prywatne miejsce.

Mam zatem stronę, na którą powolutku, powolutku będę migrował moją skromną facebook’ową aktywność. Zapraszam zatem do polubienia.

(jednak po miesiącu skasowałem moją facebook’ową stronę – zostaję przy klasycznym profilu, co za dużo, to nie zdrowo, poza tym profil mogę obsługiwać z komórki, a stronę nie)

A ósmego kwietnia, dokładnie w drugą rocznicę tej całej pisaniny wypiję sobie kieliszek czerwonego wina. Każda okazja jest dobra.

Czego i państwu życzę.


15 Komentarzy on “Drugie urodziny bloga”

  1. Kamil pisze:

    Przyłączam się do życzeń :-) 100 lat!
    „…najważniejsza jest treść, nie oczojebność”
    Piękne słowa (muszę sobie zapisać, to ostatnie)
    Pozdrawiam :-)))

  2. anucha pisze:

    a propos czarno na bialym: kiedy pierwszy raz czytalam „czerwona ksiazeczke”, wydala mi sie porywajaca, ale uznalam, ze pisanie scenariuszy to widocznie tak fascynujaca praca, ze pewnie inaczej sie o tym pisac nie da:) teraz, po latach, i ilus tam podobnych lekturach, dotarlo do mnie, ze piszacy ja wowczas trzydziestolatek (?!) zawarl w niej wszystko to, co najistotniejsze – i to w jakim stylu! te skromnosc, bezpretensjonalnosc, konkretne doswiadczenie i chec dzielenia sie nim „bo tak” odnajduje takze tu, na blogu, u autora, ktoremu mogloby juz nie zalezec. a jednak zalezy. zeby nie przedluzac: panie piotrze, z okazji tej dwojki ogromne dzieki za tzw. caloksztalt!:)

  3. Amelka pisze:

    „Miesięcznie na blogu jest około 10 tysięcy odsłon. Ostatnio trochę więcej” ….. to dzięki mnie ;)
    pozdrawiam urodzinowo, będę sobie tu wpadać i też z tej okazji wypiję kieliszek wytrawnego, czerwonego wina … w końcu każdy powód jest dobry ;)

  4. JO pisze:

    Czyli ja zaglądam tu już (regularnie) od prawie dwóch lat?… Dziękuję za wszystkie wpisy i za to, że nie zamierza Pan przestać. Ja też czerpię z tego korzyści:)
    Gratulacje!!!

  5. monika pisze:

    Wszystkiego najlepszego!

    A w kwestii technicznej, jak się zakłada bloga, czy ktoś może proszę napisać w dwóch zdaniach? Zarejestrowałam domenę na home.pl ale to nie wystarczy, prawda? Trzeba jeszcze wykupić miejsce na serwerze? Na dowolnym serwerze? Jakie to koszty?

    Dzięki za informacje.

    • Wykupienie domeny to jedno. Trzeba mieć jeszcze hosting, czyli serwer, na którym będzie utrzymywany blog. Z tego co wiem na home.pl można również wykupić taką usługę.

      Można również prowadzić bloga na darmowych serwerach blogerskich takich jak wordpress.com.

      Można też prowadzić bloga na facebooku, twitterze, tumblr.com, posterous.com czy jeszcze gdzie indziej.

      W dzisiejszych czasach wszystko jest blogiem i wszędzie są blogi ;-)

  6. ag pisze:

    gratulacje!
    ja dołączyłam do czytelników niedawno i na pewno będę zaglądać :)
    zgadzam się, że pisanie bloga porządkuje myśli
    a czytanie tego bloga i komentarzy motywuje mnie do pisania i myślenia o tym co i po co robię

  7. jarmila09 pisze:

    Blogowemu… Rówieśnikowi :)- przesyłam rocznicowe gratulacje i życzenia: OBY TAK DALEJ :)

  8. Alfa on pisze:

    Przez pańskiego właśnie bloga, po przeczytaniu przypadkiem alchemii scenariusza… olśniło mnie. Coś mi powiedziało: Tomasz, to jest to co będziesz robił – pisał scenariusze. Szkoda tylko, że to tak późno do mnie dotarło. No i nie mam się czym chwalić. Pierwszy scenariusz nadal dojrzewa w głowie… Wiem jednak czego chcę to jest najważniejsze. Pozdrawiam.

  9. Michał Filipski pisze:

    Również przyłączam się do życzeń. Sto lat bloggowi, a co za tym idzie i Tobie Piotrze, byś dalej tak dzielnie i aktywnie działał. :)

    p.s. dawno nie pisałem komentarzy, gdyż usiadłem na d… i skupiłem się na pisaniu.
    Mam 2 cele. Komedia i przerobienie od początku jednego ze scenariuszy, który podesłałem na @, gdyż spojrzałem na niego znacznie krytyczniej pod wpływem wpisu
    https://piotrweresniak.com/2011/03/12/bledy-poczatkujacych-scenarzystow/. Szczególnie za ten wpis wielkie dzięki. :)

    Pozdrawiam

    Michał

  10. Aurora pisze:

    Blog sympatycznie podliftingowany ;-)

  11. mistmist pisze:

    Gratulacje, powinszowania, uścisk dłoni i takie tam…
    Blog świetny, czytam regularnie od roku albo i więcej.


Twój komentarz nie ukaże się od razu, moderacja chwilę trwa :)