„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów.” (Albert Einstein)archiwum cytatów

Na co warto tracić czas

„Czas tracony z przyjemnością nie jest czasem straconym.” (John Lennon)

Ostatnio napisałem tu o ciszy. Przy okazji poruszyłem ważny temat doboru i selekcji treści jakimi karmimy nasz mózg. Teraz pora by ten temat trochę rozwinąć.

W taki sam sposób, w jaki potrzeba nam ciszy, potrzeba nam również treści. Potrzeba nam filmów, książek, muzyki, przemyśleń i informacji. Bez tego cisza mogłaby nas pochłonąć, zadusić i doprowadzić do intelektualnej śmierci z nudów.

Cała sztuka polega na znalezieniu odpowiedniego balansu pomiędzy ciszą a zgiełkiem oraz na odpowiednim wybraniu tego zgiełku. Bo nie muszę chyba nikogo przekonywać, że lepiej tracić czas na czytanie dobrych książek, a nie słabych. Lepiej oglądać interesujące filmy, a nie te nudne. Wydaje się to oczywiste, choć w praktyce różnie to wygląda.

Ja prowadzę ścisłą selekcję tego co konsumuję i na co tracę czas. Dzisiejszy świat jest światem nadmiaru treści i nadmiaru ściemy marketingowej. Można bardzo łatwo zostać oszukanym i wyprowadzonym na manowce kolejnym sloganikiem o „kultowym” filmie, „bestsellerowej” powieści i innej rzeczy, którą po prostu „trzeba zobaczyć”.

Dlatego dawno już przyjąłem do wiadomości, że najważniejszą rzeczą jaką posiadam jest mój czas.

Jest to właściwie jedyna rzecz jaką każdy człowiek tak na prawdę ma.

JEDYNA!!!

Wszystko inne jest pożyczone i nietrwałe. Tylko swój czas masz w całości na własność.

I co ważne, każdy ma tego czasu ograniczoną ilość, bo żadne ludzkie życie nie będzie trwało wiecznie, choć jeszcze dwadzieścia lat temu, jak każdy młody człowiek, byłem o tym głęboko przekonany.

Łatwo sobie policzyć, ile jeszcze tego czasu mamy przed sobą. Bierzemy średnią życia w danym kraju. W Polsce dla kobiet jest to 80 lat, dla mężczyzn 71. Od tej liczby odejmujemy nasz aktualny wiek. Lata, które nam wyszły mnożymy przez ilość dni w roku i otrzymujemy przybliżony wynik w dniach życia. Tyle mniej więcej czasu nam zostało, jak będziemy o siebie dbali. Proste działanie, z którym każde dziecko z podstawówki powinno sobie poradzić.

Warto sobie zrobić takie działanie, żeby zobaczyć na własne oczy jak niewielka jest to liczba.

Dlatego trzeba szanować swój czas. I ja staram się to robić. Każdemu oglądanemu filmowi daję 15 minut. Jak mnie nie wciągnie, nie porwie i nie zachwyci, przestaję oglądać, wychodzę z kina. Podobnie jest z telewizją. Moim najlepszym przyjacielem jest pilot. Jak mnie nie zachwyca to przełączam, a coraz częściej wyłączam.

Książkom daję pierwsze kilkadziesiąt stron. Jak zauważę u siebie choć cień znudzenia – koniec. Nie czytam i już więcej do książki nie wracam. Sztuka i rozrywka, którą konsumuję musi być ciekawa, inspirująca, zajmująca i niezwykła. Jeśli taka dla mnie nie jest, nie ma żadnych szans. Choćby jej autorem był nie wiadomo jaki „wieszcz”, „autorytet”, „wybitny artysta”, „laureat Oscara”, czy nawet „Noblista”. Jak mi się coś nie podoba – nie tracę na to ani sekundy więcej. Bo to moje sekundy. Tylko moje.

Wolę pójść na spacer do lasu, wolę pojeździć na rowerze, wolę posiedzieć na balkonie, pójść z dziećmi na plac zabaw, napić się odrobinę jakiegoś smacznego alkoholu.

Bo na to też warto tracić czas. Na przyjemności. Każdy ma ich swój ulubiony zestaw. I te małe najmniejsze, i te większe, i te całkiem duże, które zdarzają  się raz na rok, albo rzadziej. Trzeba znaleźć czas na podróże, na czytanie, na spotkania, na rodzinę, na ruch, na kontemplację przyrody, na zwykły odpoczynek i na spanie.

Trzeba mieć swój czas dla siebie. Nie marnować go. I nie odsprzedawać go zbyt dużo za tanie pieniądze innym ludziom ;-)


14 Komentarzy on “Na co warto tracić czas”

  1. ania13 pisze:

    Dziękuję za te słowa. Sama coraz bardziej do tego dojrzewam. Coraz silniej czuję, że osiągnęłam ten etap w życiu, gdy już nie trzeba gwałtownie zdobywać wiedzy i umiejętności, ale je wykorzystywać. A, co więcej, gdy nie ma już nawet na to czasu, bo czekają na nas rzeczy lepsze. Jakie? To, o czym Pan pisze – spacer, rower, książka, film, dyskusja. Trzeba odpuścić i powiedzieć sobie: już się nie nauczę arabskiego, choć zawsze to miałam zrobić. Wolę za to usiąść na nagrzanej słońcem trawie i z kosza wyjąć czerwone wino. Wolę napisać własną książkę niż redagować cudze. Wolę zrealizować własny projekt niż robić to, co mi ktoś karze. Wolę być w zgodzie ze sobą niż ze sobą się kłócić w snach. Czasu nie ma już „za dużo”. Czasu jest coraz mniej i dlatego trzeba czas cenić i siebie też szanować. Inaczej wszyscy wylądujemy w psychiatryku. Dzięki!

  2. ania13 pisze:

    bosz, przepraszam. mam gorączkę, to i tak nie tłumaczy „każe” przez erzet. przepraszam. i ja jestem redaktorem… wstyd…

    • Nawet tego nie zauważyłem. Ale mam dysleksję, dysgrafię i dysortografię. Zawsze uważałem, że polska ortografia jest zupełnie pozbawiona sensu.

      • huri pisze:

        Zna pan jakiś szybki i prosty sposób na to, żeby te wady nie wypaczały treści??? Ostatnio pisałem na konkurs i jednak nic nie dało czytanie treści kilkanaście razy. Stwierdziłem, że nie jestem w stanie wszystkiego wychwycić. Czasami czasu nie ma na to by móc odstawić treść na kilkanaście dni i znowu przeczytać…

        • Dobry sprawdzacz błędów. Na przykład taki jak w OpenOffice. Świetny do ortografii. Stylistyka to już zupełnie inna sprawa. Trzeba po prostu nad nią pracować ;-)

          • huri pisze:

            Jeśli jeszcze mogę coś dorzucić, to głównie chodzi mi o przecinki. Czy np. brak kilku przecinków dyskwalifikuje „dobrze napisaną” nowele czy scenariusz ???

  3. żarłoczny pisze:

    Witam
    Mi 15 minut nie wystarcza, przecież jestem żarłoczny, ja się nie zaspokoję taka małą dawką, aby ocenić, zrezygnować, albo nie przerywać konsumpcji.

  4. kielon pisze:

    a ja nie na temat;) ktoś w komentarzach pod którymś z poprzednich tematów pisał o tym że brakuje obecnie thrillerów czy czegoś podobnego w polskim kinie. Proszę bardzo.. mamy powódź, odcięte od świata wioski, szabrowników;) jak ktoś chce niech buduje sobie fabułę, bo zanim ja się tym zajmę to Żamojda już dawno nakręci Krzyżaków;)

  5. dobór wiedzy którą pochłaniamy jest bardzo wazny dlatego ja również wybieram to co mi sie podoba, sugeruje sie tez informacjami od duzo starszej zaufanej osoby co np przeczytać i obejrzeć i w 90 % trafia w mój gust to co ta osoba mi poleca, nie ulegam nagonkom na jakis film czy ksiazke ktora reklamuja w mediach, ale staram sie czerpac informacje z pierwszej reki od osob ktore film lub ksiazke zaliczyli. Zycie tak naprawde jest zbyt krotkie aby wszystkim sie zachwycic tym bardziej trzeba umiejetnie wybierac to na co tracimy czas.

  6. Olga Talarska pisze:

    Tak, może to czasem działa. Ale czy nie jest tak, że pierwsze 15 minut filmu czy kilkadziesiąt stron książki tworzy w nas tylko pierwsze wrażenie? Ono przecież często jest mylne.

    To tak jak z człowiekiem – poznajemy go, myślimy – niezbyt go polubiłam, nie mamy wspólnych tematów, nie pasujemy do siebie. Nawet go nie lubię. Ale potem, po kilku tygodniach, miesiącach okazuje się, że staje się on naszym najlepszym przyjacielem. Albo jest wielką… miłością.

    Z doświadczenia.

    Przesłanie książki, filmu, przedstawienia w teatrze, obrazu – nie tkwi przecież w pierwszym rzucie oka. Na najlesze trzeba czasem poczekać. Trzeba czasem DAĆ szansę. Sztuce i człowiekowi.

  7. zofija pisze:

    czy na prawdę mamy na własność tylko czas…?

  8. mistmist pisze:

    Bardzo dziękuję za ostatnie zdanie w notce.
    Wprawdzie to jak kij bejsbolowy w kolana ale w niebie będzie Ci policzone. :)

  9. A ja tak nie umiem :) jak zacznę książkę to muszę ją przeczytać do końca. Bez względu na to, czy to lektura czy nie. Z filmami już bywa różnie, ale jak wcześniej przeznaczę sobie powiedzmy-2h na obejrzenie filmu to oglądam do końca :)

  10. Paweł pisze:

    Podpisuję pod tym artykułem obiema rękami, panie Piotrze. :-)


Twój komentarz nie ukaże się od razu, moderacja chwilę trwa :)

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s