Co najbardziej boli przy pisaniu
Opublikowane: 9 Maj 2010 Filed under: Kreatywność, Scenopisarstwo, Życie | Tags: aktywność fizyczna, ból, kręgosłup, pisanie, ruch, siedzenie 21 KomentarzyKiedyś pisząc moją Alchemię Scenariusza Filmowego dałem jej podtytuł „Nieznośny ból dupy”. Że niby podczas pisania boli dupa. Nie jest to niestety cała prawda o bólu pisarza. Dupa ma tę unikalną własność, że potrafi się przystosować, uodpornić na ból, opancerzyć. Znają to ci, którzy tak jak ja, jeżdżą na rowerze.
Są niestety znacznie gorsze bóle towarzyszące pisaniu. I nie piszę tu wcale o bólach twórczych, bólach egzystencjalnych i bólach natury moralnej. Mam na myśli zwykły, trywialny, mocno dokuczający i irytujący ból kręgosłupa.
Tak, proszę państwa! Boli mnie kręgosłup. Ten zwykły, kościany, nie moralny. Co gorsze wiem, dlaczego mnie boli, wiem również co zrobić, żeby nie bolał, ale nie jest to wszystko takie proste.
Ma to mianowicie związek z czymś, o czym już dawno chciałem się tutaj z wami podzielić. Mianowicie z ruchem.