The King’s Speech – Jak zostać królem (i zgarnąć wszystkie nagrody)
Opublikowane: 14 lutego 2011 Filed under: Filmy | Tags: film, kino, nagrody, Polityka, prostota, Recenzja 5 KomentarzyTo właściwie bardzo proste. Niemal tak samo proste jak zrobić komedię, na którą ludzie walą do kina drzwiami i oknami. Wystarczy, że jest śmieszna.
Podobnie z Królem i nagrodami. Wystarczy zrobić porządny, dobrze opowiedziany, sensowny film o czymś.
I deszcz nagród gwarantowany. Najpierw Złote Globy, teraz BAFT’y, a za chwilę Oscary. Wszystko dla Króla. Bo to film tak normalny, że aż wyjątkowy.
Jego normalność polega na tym, że nie jest to pretensjonalne, pseudoartystyczne, hermetyczne, udawane, udziwnione, egzaltowane coś, czym zachwycają się ci, co myślą, że się znają na sztuce.
To prosta opowieść o facecie, który miał pewien problem.
Jego „pewien problem” w wyniku splotu przypadków nagle stał się problemem ogólnonarodowym, a z czasem nawet ogólnoświatowym.
I facet musiał ten problem w sobie pokonać. Musiał walczyć. Musiał stanąć na wysokości zadania.
Co jest ważniejsze – ołówek czy ręka?
Opublikowane: 22 sierpnia 2010 Filed under: Kreatywność, Scenopisarstwo | Tags: blokada twórcza, Kreatywność, narzędzia, ołówek, pisanie, prostota, twórczość 14 KomentarzyCzłowiek od zarania dziejów jest zafascynowany narzędziami, które sam tworzy. A trzeba przyznać, że potrafi wymyślać piękne narzędzia. Czasami podziw i troska o swoje narzędzia sprawia jednak, że zapominamy do czego zostały stworzone i zaczynamy je wielbić jako arcydzieła same w sobie.
Dla twórcy to dość niebezpieczne podejście. Prowadzi bowiem prostą drogą donikąd.
Widziałem muzyków tak zafascynowanych własnymi instrumentami, że przestawali myśleć o muzyce. Pieścili swoje kosztowne gitary i perkusje, ale nic sensownego nie potrafili już na nich zagrać.
Widziałem grafików tak zafrapowanych tajnikami photoshopa i innego software’u graficznego, że z artystów już dawno zmienili się w informatyków. A to nie to samo.
Do czego przy pisaniu przydaje się brzytwa
Opublikowane: 2 grudnia 2009 Filed under: Scenopisarstwo | Tags: brzytwa ockhama, dramaturgia, prostota, scenariusz, Scenopisarstwo 8 Komentarzy
Wiliam Ockham z brzytwą - zdjęcie agencyjne z XIV w.
Wiliam Ockham urodził się około roku 1285 w małej, angielskiej wiosce o nazwie Ockham. Jego franciszkańskie skłonności do przesadnego ubóstwa i radykalne jak na ówczesne czasy teorie logiczne spowodowały oskarżenie o herezję, a potem wywołały nawet ekskomunikę.
Ockham musiał uciekać przed papieżem Janem XXII, który był przyzwyczajony do określonego stylu życia i nie zamierzał z niego rezygnować pod wpływem zakręconego franciszkanina. Ockham musiał się ukrywać i w końcu zmarł w Monachium podczas epidemii „czarnej śmierci” w 1349 roku.
Zostawił po sobie bardzo pożyteczne i ciekawe narzędzie. Zostawił brzytwę. Najsłynniejszą na świecie. Brzytwę Ockhama.