Wszystko jest opowieścią
Opublikowane: 14 września 2011 Filed under: Książki | Tags: dramaturgia, komunikacja społeczna, książka, marketing, marketing narracyjny, marketing polityczny, Media, narracja, opowiadanie, Polityka, reklama 10 KomentarzyWszystko jest opowieścią.
Wszystko oprócz tego, co zdarza nam się osobiście, co przeżywamy, czego doświadczamy bez słów. To jednak może być opowieścią. Naszą opowieścią.
Można zajmująco opowiadać na każdy temat. Nie tylko w powieści, filmie, teatrze. Można opowiadać wszędzie. Można też wszędzie opowieści słuchać.
Każdy przedmiot ma swoją opowieść. Czym jest. Jak powstał. Kto, dlaczego i jak go stworzył. Jakie były jego dzieje i do czego służył.
Wczoraj wpadła mi przed oczy reklama piwa Pilsner Urquell. Była to dość długa, jak na spot telewizyjny, opowieść o tym jak to w XIV wieku pewien czeski król dał małemu miastu prawo ważenia piwa. Po kilkuset latach tradycji w mieście tym wymyślono całkiem nowy typ piwa – piwo typu pilsneńskiego. I Pilsner Urquell jest bezpośrednim potomkiem tej długiej tradycji.
Była to cała opowieść z tłem historycznym, głównym bohaterem (piwowarem), jego pasją, jego walką o jakość piwa i wreszcie jego wielkim sukcesem. Bo dzisiaj każde prawie jasne piwo na świecie jest robione według pilsneńskiej receptury.
Podobnie jest z ludźmi. Każdy ma swoją opowieść. Każdy przeżył coś godnego uwagi. Każdy w życiu miał jakąś przygodę godną opowiedzenia.
Czym się różni scenariusz serialu od scenariusza fabuły
Opublikowane: 3 września 2011 Filed under: Scenopisarstwo | Tags: czas, dramaturgia, film, kino, opowiadanie, pisanie, scenariusz, Scenopisarstwo, Serial, Telewizja 17 KomentarzyKtoś mnie tu kiedyś poprosił o napisanie, jakie są różnice w pisaniu dla filmu i dla serialu. A ponieważ zajmuję się tymi sprawami naprzemiennie – raz piszę dla kina, raz dla TV, to mam w tej sprawie pewne doświadczenie.
Oto kilka prostych przemyśleń na ten temat:
Scenariusz serialu od scenariusza filmu fabularnego nie różni się niczym oprócz czasu.
A czas w dramaturgii to podstawa. Bo każda opowieść istnieje i rozwija się w czasie.
Dlatego jest to różnica znaczna, ważna i elementarna, ale na szczęście jedyna.
Wszystko inne jest takie samo.
A właściwie prawie takie samo – bo czas jest tak ważnym elementem, że zmienia wszystko.
Namieszałem?
Już wyjaśniam.
Zadawanie pytań scenariuszowi
Opublikowane: 25 sierpnia 2011 Filed under: Scenopisarstwo | Tags: analiza, dramaturgia, fabuła, film, kino, narracja, opowiadanie, pisanie, pytania, scenariusz, Scenopisarstwo, temat 33 KomentarzeScenariusz filmowy to dziwny rodzaj tekstu.
Nie wydaje się go drukiem dla szerokiego kręgu czytelników. Nie czyta się go dla przyjemności. Ci, którzy już muszą go przeczytać, robią to zazwyczaj wiele razy, po kolei i na wyrywki. Czasami nikt go nie czyta. Czasami czyta się tylko pierwsze parę stron, a potem rzuca w kąt.
Czasami na podstawie takiego czytania wydaje się ogromne pieniądze na produkcję filmu. Czasami nie wydaje się ani grosza. Scenariusz służy jako napęd, plan i inspiracja dla kilkudziesięciu osób przy realizacji filmu. A czasami po prostu kończy żywot w ciemnej szufladzie, gdzie nikt nigdy już nie zajrzy.
Jest jedna sprawa, która odróżnia scenariusz od całej masy innych tekstów.
Są to pytania.
Otóż scenariuszowi zadaje się pytania. I robi się to na każdym etapie jego życia.
Pierwsze i najważniejsze pytania musi zadać scenariuszowi filmowemu jego autor – scenarzysta. I część z tych pytań musi zadać jeszcze zanim tekst powstanie.